Dodał, że sytuacja Zduńskiej Woli jest jasna.
- Mamy jasny wybór, który trzeba podjąć racjonalnie. Nie z punktu widzenia podziałów politycznych, partyjnych, ale możliwości. Czasy rządów PO-PSL to czasy trudne, gdy sukcesów szukać trudno. Sam Grzegorz Schetyna, na pytanie jakie sukcesy odnieśliście, zamilkł. Bo nawet on nie potrafił niczego powiedzieć, bo rzeczywiście sukcesów w tym czasie nie było. Za to było dużo afer - przypomniał.
Podkreślił, że bardzo ważna jest współpraca na linii rząd-samorząd.
- Oczywiste, że w ramach realnych mechanizmów społecznych dużo łatwiej będzie to wszystko uczynić właśnie naszemu kandydatowi - stwierdził.
Zaznaczył, że potrzebna jest konsolidacja narodowa wokół celu, który stawia sobie Prawo i Sprawiedliwość.
- Naszym celem jest osiągnięcie w ciągu 20 lat takiego rozwoju, jak państwa na zachód od naszych granic. Do tego potrzebna jest współpraca na głębszej płaszczyźnie. Tą płaszczyzną musi być patriotyzm, ogólnonarodowy, ale i lokalny - oznajmił.
Dodał, że dobra, uczciwa władza może bardzo wiele w Polsce i może bardzo wiele lokalnie.
- Chcemy budować, a nie ostrzeliwać się nawzajem. To jest program Prawa i Sprawiedliwości - powiedział.